Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 11:13, 02 Kwi 2007    Temat postu:

Carmen Electra Giving A Head And Taking A Load!
http://Carmen-Electra-Giving-A-Head-And-Taking-A-Load.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=1192777
ArekWieczorek
PostWysłany: Pon 9:16, 16 Sty 2006    Temat postu:

504 wyskoczyło nie wiadomo skąd... zresztą potwierdziła to babka, z którą mam na AE "finanse publiczne". Jeden z w-ce ministrów powiedział, że 505zł to już za dużo Smile

Zobaczymy, czy wpłynie to w jakikolwiek sposób na przyrost naturalny... koniecznie trzeba sprawdzić grupy dochodowe rodzin, w których rodzą się te dzieci...

Póki co w znajdowaniu nowych środków na pomysły rządu większych problemów nie będzie. Rząd jedzie na nadwyżce wypracowanej przez panów Miller'a i Belkę, jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało Smile
magda
PostWysłany: Sob 14:18, 14 Sty 2006    Temat postu:

Moja kolezanka opowidała mi, ze jej sasiedka urodziła piecioro dzieci, tylko po to zeby dostac 500zł zapomogi z gminy. Oczywiscie 500zł, jak i inne zapomogi zostały przepite i tak jest do dzisiaj, ze mamusi pije a głodne dzieci wieszaja sie jej wartucha i wolaja "jesc". Wiec zastanawiam sie, ile dzieci urodzi ta kobieta za 2000zł
Optymista
PostWysłany: Pią 23:11, 13 Sty 2006    Temat postu:

Ulga prorodzinna jest dla mnie jak najbardziej trafnym pomysłem, ona chociaż czemuś służy... Założenie becikowego ze rodziny ktore zarabiaja ponizej (nie pamietam dokladnie ale cos ok) 540zl maja dostawac 2000 to juz wogule absurd. Chyba ze byla by adnotaja ze po przyjęciu becikowego rodzice nie oddadza dziecka! Dziwne że LPR najpierw nie glosuje nad tym że matki nie mogą oddawać dziecka zaraz po urodzeniu. Zwieżeta maja lepsze prawa niż człowiek. Bo po każdym miocie szczenie (w przypadku psow) pozostaje przynajmniej 3 tyg z matką! Choć co do tego becikowego całego, mam pewne zastrzeżenia bo ten projekt według mnie przeszedł przypadkowo... Rownie dobrze mogło to być 1000 zł dla każdego maturzysty bo tu według mnie chodziło o zagranie polityczne. LPR zapowiadał że przestanie popierać, PO i PiS miały cos tam poprzeć a sie nie wywiązały i tak na prawde durza zasługa tego że ta ustawa przeszła to w czystej kalkulacji politycznej. (Nie zwracam tu uwagi na to kto i za co głosował ale na sam fakt że według mnie była to zagrywka polityczna przynajmniej w pewnym stopniu)
ArekWieczorek
PostWysłany: Pią 14:39, 13 Sty 2006    Temat postu:

Czy polska polityka prorodzinna idzie w dobrą stronę? Doszło wydłużanie urlopów macierzyńskich Smile

Właśnie to jest standard w polskim polityce... na początku mówi się, co się zrobi, dopiero PÓŹNIEJ zaczyna się myślenie... jak to zrobić, skąd pieniądze, itp.

Co myślicie o ulgach prorodzinnych w podatkach? bo do tej propozycji nikt się nie odniósł
Optymista
PostWysłany: Czw 14:29, 12 Sty 2006    Temat postu:

Becikowe to jak juz wspomnialem w innym temacie pomysl po czesci dobry.... w panstwie ktore ma pieniadze na to. Niemamy co robic z kasa, jest problem z przyrostem naturalnym.... no ok. Ale w sytuacji gdy najpierw sie ustala ustawy a pozniej zastanawia jak sie to uda, skad wziasc pieniadze nic z tego dobrego wyniknac nie moze! Wczorajsza wiadomosc naprawde mnie rozbawila. Rzad cieszy sie bo po dzialalnosci Balcerowicza - NBP "zarobil" 1 mld zl!!!!! I wlasnei wczoraj znalezli te pieniadze... i mowia ze spadly im z nieba bo dzieki temu moga wyplacic te becikowe... czyli gdyby nie bylo tych pieniedzy to co? "Porud nr 6539 przykro mi ale fundusze sie wyczerpaly i pieniazki dostanie pani w przyszlym roku" ?? Czy to ma jakis sens.... Rzad rozdaje i musimy to dostrzec ze taka polityka dlugo nie potrwa.... Bo nie mamy nieograniczonych zrodel pieniedzy. Rzad musi myslec jak zarobic a nie jak rozdac! No dobra zaluzmy ze jest kasa na to becikowe... niech bedzie jakims codem udalo sie przez kilka lat to wyciagnac... i co to nam daje? Wzrost bezrobocia z 20 do 25 % Bo najpierw trzeba pomyslec nad tym zeby tym ludzia zapewnic prace a pozniej by wzrastal przyrost. Pozdrawiam
pe-cet
PostWysłany: Pią 23:05, 30 Gru 2005    Temat postu: becikowe

i oto ujrzalem przyszlosc a w niej panie spod budek z tanim winem rodzace co dziewiec miesiecy i zostawiajace swe pociechy w szpitalu (bo tego ustawa nie zabrania) i kasujace po 2000 (bo wkoncu sa ubogie) aby moc sie nap**** i chodzby przez tydzien nie myslec skad wiasc kase na kolejnego jabola. przeciez to jest poroniony pomysl ! urodzisz dziecko - zostawisz je - i jeszcze ci kase dadza. brawo no poprostu brawo
ArekWieczorek
PostWysłany: Pią 13:55, 30 Gru 2005    Temat postu: "Becikowe"

Zrobiono nam niezłą niespodziankę i niezły prezent na rok 2006 Smile
W Sejmie i lewica, i prawica powiedziały jednym głosem, że 'becikowe' być musi. Nawet podwójne:)

Jak uważacie? Czy naprawdę polskie pary trzeba "becikowym" stymulować do płodzenia potomstwa?

Moje zdanie jest takie:
Dzieci te nie będą się rodziły w rodzinach o wysokim dochodzie, bo dla takich ten tysiąc złotych to "pikuś". Będą one rodzone w biedniejszych rodzinach; mam tylko nadzieję, że matki nie będą robiły dzieci przede wszystkim ze względu na "becikowe" Wink

Natomiast jeżeli PiS był tak przeciwny podatkowi liniowemu do dochodów, to dlaczego nie mógł zamiast tego durnego "becikowego" wprowadzić chociażby ulg prorodzinnych (w zależności od liczby dzieci)? To moim zdaniem wpłynęłoby pozytywnie na liczbę noworodków przede wszystkim w zamożniejszych rodzinach.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group